Nie da się ukryć, że comiesięczne domowe rachunki każdego roku idą w górę. Nieważne, czy mowa o wodzie, energii elektrycznej, czy wywozie śmieci, z roku na rok płacimy więcej. Wysokość niektórych opłat jest już na tyle wysoka, że mogą one być problematyczne dla mniej zamożnych osób. Istnieją jednak sposoby, dzięki którym każdego miesiąca będziemy mogli zaoszczędzić trochę pieniędzy. Za co możemy płacić mniej?
Sprawą pierwszorzędną przy najbliższej wymianie sprzętu jest zwrócenie uwagi na klasę energetyczną zakupionego urządzenia. Bez znaczenia, czy kupujemy nową lodówkę, czy pralkę, warto zadbać o to, by było ono jak najbardziej energooszczędne. Stopnie energooszczędności prezentowane są w skali od A (najbardziej) do G (najmniej) przy czym tym więcej plusów przy literce, tym mniej będziemy płacić za prąd. Aby zobrazować różnicę, można porównać lodówkę klasy A, której roczne użytkowanie będzie nas kosztować około 180 zł, natomiast lodówka klasy B wygeneruje koszty o około 70 zł większe.
Jednak nie na kupnie urządzeń energooszczędnych kończy się oszczędzanie na energii elektrycznej. Najprostszym i niewymagającym żadnych nakładów finansowych sposobem na obniżenie rachunków jest odpowiedzialne korzystanie z urządzeń elektrycznych. Przede wszystkim mowa tutaj o gaszeniu światła w pokojach, w których nie przebywamy lub wyłączaniu nieużywanego komputera i telewizora.
Coraz bardziej popularnym sposobem na zaoszczędzenie wody jest zaopatrzenie się w zbiornik na deszczówkę. Pozyskaną w ten sposób wodę możemy wykorzystać nie tylko do podlewania ogrodu, ale również do zrobienia prania i umycia naczyń. Zbiorniki na deszczówkę możemy podzielić na naziemne (mniejsze oraz tańsze) oraz podziemne (sugerowane dla właścicieli gospodarstw rolnych).
